Druk 3D to technika wytwarzania detali metodą przyrostową. Metoda przyrostowa polega na nakładaniu kolejnych warstw materiału i spajaniu go w selektywny sposób, tworząc model przestrzenny.
Za oficjalny początek technologii przyrostowych przyjmuje się rok 1984, gdy Amerykanin Charles Hull złożył patent na “stereolitografię” – pierwszą metodę addytywną, polegającą na selektywnym utwardzaniu kolejnych warstw żywicy fotopolimerowej wiązką lasera. Warto jednak pamiętać, że prace koncepcyjne nad technologiami przyrostowymi sięgają lat 70-tych ubiegłego wieku, a w latach 80-tych niezależnie od Hulla nad stereolitografią pracowało kilka innych osób na świecie (m.in. Japończyk Hideo Kodama czy Francuz Alain Le Méhauté).
Pierwszą firmą produkującą i sprzedającą drukarki 3D na świecie było założone przez Hulla w 1986 roku 3D Systems. Wkrótce na rynku pojawiło się szereg kolejnych firm, a wraz z nimi nowe metody wytwórcze. W 1991 roku pojawił się Stratasys – twórca technologii FDM, czyli drukowania 3D z termoplastów w formie żyłki.
Termin “druk 3D” pojawił się dopiero w roku 1993 za sprawą naukowców Massachusetts Institute of Technology (MIT), którzy opracowali metodę tworzenia modeli przestrzennych z proszku gipsowego, spajanego selektywnie natryskiwanym lepiszczem. Technologia o nazwie “3D printing” była więc przypisana początkowo do jednej, konkretnej technologii przyrostowej i dopiero z czasem zaczęła być używana w kontekście wszystkich metod addytywnych.
Przez ponad 20 lat drukarki 3D były domeną wąskiej grupy specjalistów, którzy wykorzystywali je do szybkiego prototypowania. Nawet jeśli informacje na ich temat pojawiały się w mediach, były traktowane wyłącznie na zasadzie ciekawostki technologicznej i nikt nie podchodził do nich zbyt poważnie. To podejście zmieniło się dopiero po 2010 roku za sprawą gwałtownego wzrostu popularności amatorskich drukarek 3D typu FDM, rozwijanych w ramach projektu RepRap.
https://www.gov.pl/web/laboratoria | @LaboratoriaPrzyszlosci | #LaboratoriaPrzyszłości |
#LaboratoriaPrzyszlosci
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz